Łukasz Sarnat — Ekspresja. Lwowska rzeźba rokokowa
wystawa Ekspresja. Lwowska rzeźba rokokowa / Zamek Królewski na Wawellu / marzec 2023
projekt wystawy / Łukasz Sarnat
kuratorki: Joanna Pałka, Agata Dworzak
koncepcja aranżacji wystawy, projekt wykonawczy, nadzór autorski nad realizacją: Łukasz Sarnat
kierownik projektu: Joanna Kazubowska / realizacja projektu: zespół pod kierunkiem Andrzeja Głowacza
Wawelska wystawa jest prezentacją prac Johana Georga Pinsla oraz należących do jego warsztatu Macieja i Piotra Polejowskich. To twórcy tzw. lwowskiej rzeźby rokokowej, uznawanej za wyjątkowe zjawisko w historii polskiej sztuki nowożytnej. Badacz twórczości Pinsla i wieloletni dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu prof. Jan Ostrowski, z powodu wywodzących się z późnego gotyku specyficznego naturalizmu i ekspresjonizmu, określa artystę jako prawnuka artystycznego Wita Stwosza i najwybitniejszego rzeźbiarza w sztuce polskiej pomiędzy Stwoszem a Dunikowskim.
Oś wystawy – merytoryczną oraz formalną – stanowią polichromowane i złocone rzeźby (ofiara Abrahama, Samson rozdzierający paszczę lwu, Matka Boska ze wspierającą ją konsolą ornamentalną, św. Jan, aniołowie na cokołach, Chrystus ) pochodzące z kościoła parafialnego w Hodowicy pod Lwowem, zaprojektowanego i wybudowanego w latach 1751–1758 przez Bernarda Meretyna. W lach 60. XX w. budynek popadł w ruinę, ale jego wyposażenie zostało zabezpieczone dzięki staraniom Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki, a od lat 90. jest eksponowane w Muzeum Johanna Georga Pinsla w dawnym kościele klarysek we Lwowie. Dzieła były również prezentowane min. w paryskim Luwrze i Pałacu Zimowym w Wiedniu. Wawelska wystawa jest również wyrazem wsparcia dla walczącej Ukrainy, mającym pomóc w zabezpieczeniu i ocaleniu od zniszczenia bezcennego dziedzictwa.
Założeniem prezentacji zrealizowanej w dwóch salach wystaw czasowych, na niewiele ponad 100 m2, było nawiązanie do pierwotnej kompozycji ołtarza. Trójkątny układ z dominującą figurą Chrystusa i grupami Abrahama i Samsona w trzech wierzchołkach zmieszczono w 5.90 cm wysokości pomieszczenia. Dynamiczna forma dzieł oraz blask złoceń i polichromii podpowiadały wykończenie ścian: neutralne tło z matowego aksamitu w dwóch odcieniach szczelnie pokrywające ściany obu sal oraz wszystkie podesty i ekspozytory. Jedyny wyjątek stanowił fragment ściany w 2. sali, który wykorzystano do wielkoformatowego powiększenia monochromatycznego zdjęcia pokazującego dramatyczny, współczesny widok kościoła jako ruiny, stanowiącego tło do ekspozycji zachowanych elementów hodowickiej ambony. Podesty i cokoły na których prezentowano obiekty wykorzystano również, aby dyskretnie podświetlić od tyłu podpisy drukowane na półprzeźroczystym nośniku, co pozwoliło uzyskać czytelność tekstów w sytuacji wydobycia światłem samych dzieł. Efekt dopełniało zmienne oświetlenie. Zaprogramowano paletę scen świetlnych, które wydobywały z ciemności poszczególne figury i grupy ołtarzowe, żeby na koniec pokazać całą kompozycję. Spektakl prezentowany w stonowanej scenografii i uzupełniony barokową muzyką miał podkreślić mistrzostwo wykonania, dynamizm i ekspresję – mistyczne piękno dzieł.
foto: Wojtek Kapela