Olga Ząbroń — NO art space - Pomiędzy / In Between
NO art space / ul. Lublańska 20/82 / Kraków
wystawa pomiędzy / in between / Olga Ząbroń / 08.09-08.11.2023
Wystawa "pomiędzy/in between" inauguruje działalność nowej przestrzeni - artist run space - w Krakowie. Swoją pracownię Artystka przekszatałca czasowo w NO art space - przestrzeń przeznaczoną do prezentacji sztuki z obszaru non-objective. To autorski, kuratorski projekt mający na celu promocję twórczości artystów działającym w szeroko rozumianym nurcie sztuki bezprzedmiotowej.
Aktualna wystawa ma charakter osobisty. Dedykowana jest szczególnej osobie Kalinie - Mamie Artystki.
Kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z pracami Olgi Ząbroń na niewielkiej, lecz bardzo dobrze skonstruowanej wystawie zbiorowej w Domu Norymberskim w Krakowie, doznałam olśnienia. Prace te tak silnie rezonowały z tym, czego szukam w sztuce, tak bliskie były mojemu wyobrażeniu o dwudziestopierwszowiecznym malarstwie abstrakcyjnym, że na kolejnej wystawie, tym razem większej, choć nie spodziewałam się, że i tam je zobaczę – obrazy Olgi Ząbroń natychmiast przyciągnęły mój wzrok.
Sztuka Ząbroń ma bowiem moc pozostawania w pamięci. Jej obrazów nie sposób pomylić z pracami innych twórców. I chociaż natychmiast pozwala sklasyfikować się jako abstrakcja geometryczna, swoimi nieznacznymi odstępstwami od dogmatycznego porządku geometrii, prowokuje do pogłębionej obserwacji swej filigranowej struktury. Warto przyjrzeć się bacznie i w skupieniu kompozycjom artystki – wówczas znajdziemy się w zasięgu energii, którą wytwarzają. Energia jest jedną z kluczowych cech sztuki Olgi Ząbroń. Rodzi się z gry paradoksów, które zdają się napędzać prace artystki.
Malarstwo Olgi Ząbroń opiera się na jasno określonych zasadach, a jednak pozostaje nieuchwytne, pełne niedopowiedzeń.
Rozpięte jest pomiędzy rozległą płaszczyzną koloru a miarowymi drganiami zespołów linii. Pomiędzy doskonałością geometrycznej formy a ledwie dostrzegalnym zachwianiem harmonii jej składników. Pomiędzy niemą powierzchnią płótna a wyobrażoną ścianą dźwięku, zapisaną na obrazie jak w partyturze. Pomiędzy monotonią repetycji a niepowtarzalnością zestawień kolorystycznych.
Opozycje są budulcem tej sztuki. Abstrakcyjne przestrzenie między nimi określa artystka jako „szczeliny będące kanałami przepływających energii”.
Zdecydowana i intensywna w formie, twórczość Olgi Ząbroń potrafi także wprawić w medytacyjny nastrój. „Forma moich obrazów ma kumulować lub uwalniać energię, tworzyć i rozładowywać napięcia.” (1)
Obrazy artystki odznaczają się niezwykłą przestrzennością. Oko widza podąża ścieżkami linii w głąb kompozycji. Ułożone zawsze w wyraźnie sprecyzowanym porządku linie tworzą całe płaszczyzny wzajemnie reagujących sił. Płaszczyzny zdają się wciągać do wewnątrz obrazu lub tworzyć iluzję wypukłości, multiplikują się albo prowadzą nasz wzrok poza obraz.
Przestrzenność prac Olgi Ząbroń jest stopniowana. Pierwszym jej rodzajem jest iluzyjna głębia, którą w obrazie tworzą delikatne struktury linii. Drugi stopień to otwarcie na przestrzeń za pomocą kształtu obrazu: jest tak w opartych na formie koła pracach, których wycięte fragmenty wdzierają się w otoczenie. Takie dzieło nie jest zamkniętym obiegiem: nie kumuluje energii w sobie, lecz uwalnia ją na zewnątrz.
Jeszcze mocniej wchodzą w przestrzeń kompozycje całkowicie trójwymiarowe – geometryczne formy, którym bliżej do rzeźby – układy płaszczyzn pokryte abstrakcyjnym rysunkiem, pulsujące zmiennymi rytmami.
Szczególnym rodzajem są prace o charakterze monumentalnym: wielkoformatowe instalacje malarskie, które pozwalają nam doświadczyć energii płynącej z twórczości Olgi Ząbroń w sposób uderzeniowy.
Dzięki otwarciu obrazu na przestrzeń poszukujemy kontynuacji formy dzieła już poza nim samym. To z kolei prowokuje do rozważań o nieskończoności i próbach jej uzewnętrznienia w sztuce. Wizualne walory kompozycji geometrycznych Olgi Ząbroń czynią je sugestywnym nośnikiem transcendentnych treści.
Głębia i przestrzenność prac Ząbroń łączą się nierozerwalnie z ich świetlistością. Niektóre z obrazów na pierwszy rzut oka przytłaczają mrokiem gamy barwnej, lecz już po chwili ujawniają niespodziewane błyski siatki linii promieniujące na płaszczyznę obrazu. Inne prace, intrygujące doskonale matowym tłem w pastelowych barwach, migoczą dyskretnymi przejściami kolorystycznymi wykreślonych na nich linearnych układów. Świetliste rozbłyski jako jeszcze jedno ze źródeł energii sztuki Olgi Ząbroń przywołują skojarzenia z estetyką średniowiecza (pismami Pseudo-Dionizego Areopagity czy regułami Sugera, opata Saint-Denis). Metafizyczne rozumienie światła i koloru prowadzi zaś wprost do pionierskich lat dwudziestowiecznej awangardy. Pierwsi abstrakcjoniści, świadomi przewrotu, jakiego dokonują w sztuce przez wieki zakorzenionej w mimetyzmie, oddawali się rozważaniom teoretycznym, które są aktualne do dziś.
Powiązaniami właściwości koloru z pierwiastkami mistycznymi zajmował się Johannes Itten, wykładowca weimarskiego Bauhausu. Wassily Kandinsky, również związany z tą uczelnią, w rozprawie Punkt i linia a płaszczyzna przybliżał czytelnikom „sekretne pulsowanie dzieła sztuki” (2). Obaj artyści starali się opisać nieuchwytną energię obrazu.
Kandinsky odróżniał dwie perspektywy odbioru sztuki: zewnętrzną, w której patrzy się na malarstwo jak przez szybę i odbiera się je powierzchownie, i wewnętrzną: pozbawioną balastu rutyny i uprzedzeń.
Zaryzykuję stwierdzenie, że na sztukę Olgi Ząbroń wręcz nie da się patrzeć inaczej niż z wewnętrznej perspektywy, gdyż artystka sama znakomicie opanowała umiejętność przekazu wewnętrznych treści ascetycznymi środkami. Punkt – linia – płaszczyzna: składniki teorii Kandinsky’ego, widoczne są tu jak na dłoni, odarte z niepotrzebnych elementów.
Kandinsky pisał o działaniu sił na linie i o różnym natężeniu dramatyzmu zależnie od ich wzajemnego położenia. Siły te przykładane są przez Olgę Ząbroń zawsze pewnie i bezbłędnie, co sprawia, że jej malarstwo oddaje swoją energię widzowi. Odbiór tej energii wymaga jedynie skupienia odbiorcy. Linie u Ząbroń są „żywe”, drgają dzięki drobnym zaburzeniom swego przebiegu. Ich stłumiona dynamika jest bardzo mocnym środkiem wyrazu, absorbuje i niepokoi.
Postawę artystyczną Olgi Ząbroń intuicyjnie łączę z malarstwem Natalii Gonczarowej, określanym mianem łuczyzmu, widzę jego odległe pierwowzory w twórczości Soni Delaunay, jak również w Rytmach Marii Jaremy, gdzie filigranowa warstwa monotypii wprawiała prostokąt obrazu w tętniący ruch. Energia malarstwa Bridget Riley także jest na swój sposób pokrewna pracom Ząbroń.
W przypadku tak dopracowanych formalnie dzieł, oczywista jest estetyczna przyjemność. Dają nam one jednak o wiele więcej: są nośnikiem tajemnicy, skłaniają do refleksji nad granicą ludzkiego poznania.
Olga Ząbroń mówi o malowaniu jako o zmaganiu się z materią, o próbie wyrażenia tego, czego nie sposób wypowiedzieć. Interesuje mnie energetyczność malarstwa – pisze Ząbroń – siła oddziaływania obrazu, to, co niewidoczne, niejednoznaczne, nieprzedstawialne.” (3)
Między rygorem geometrii a swobodą gestu artystki rytmicznie pulsuje energia – najbardziej sprawcze z fizycznych zjawisk. Jak dobrze jest poddać się jej oddziaływaniu i wsłuchać się w emocje, jakie wywołuje.
Agata Małodobry
tekst w katalogu "Olga Ząbroń. pomiędzy / in between”, s. 2-3, wyd. Akademia Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie, ISBN: 978-83-66564-74-9, Kraków 2022
__________________________________________
(1) XXXIII Plener dla Artystów Posługujących się Językiem Geometrii. Forma i nieprzedstawialne - Radziejowice 2015, Radom 2015, s. 92.
(2) Kandyński, Punkt i linia a płaszczyzna. Przyczynek do analizy elementów malarskich. Przełożył Stanisław Fijałkowski, posłowie Agnieszka Rejniak-Majewska, Łódź 2019, s. 16.
(3) Wystawa z XXXI Pleneru dla Artystów Posługujących się Językiem Geometrii. Sztuka a transcendencja - Radziejowice 2013, Radom 2013, s. 88.
foto: Michał Misiak / Olga Ząbroń