art
10/2025

Magdalena Daniec & Tomasz Daniec Solaris Tango

MoBo Galeria / ul. Józefa 3 / Kraków / Polska

Magdalena Daniec & Tomasz Daniec / wystawa Solaris Tango / 25.09-10.10.2025

 

wernisaż 25.09.2025 godz. 18.00

finisaż 10.10.2025 godz. 18.00

zdjęcie tytułowe / od lewej dzieła: Tomasz Daniec, Magdalena Daniec

 

 

kuratorki: Monika Błażewicz, Bożena Błażewicz-Tomczyk

organizator: Stowarzyszenie Amicitia

patronat: UKEN Instytut Sztuki i Designu, Akademia Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie

autor plakatu: Tomasz Daniec

 

Wystawa Solaris Tango jest pierwszym wspólnym pokazem prac Magdaleny i Tomasza Daniec. Wcześniej ich prace można było oglądać na dwóch wystawach w BWA w Tarnowie: Antygrawitacja (2021) i Wewnętrzny Horyzont (2024), były to jednak duże projekty współtworzone przez większą grupę kuratorów, artystek i artystów. Tu jest inaczej.

 

Solaris Tango to kameralna wystawa, w której na pierwszy rzut oka trudno dopatrzyć się wyraźnej osi koncepcyjnej i jasnego porządku narracyjnego. Nie jest to jednak typowy pokaz duetu lub kolektywu artystycznego, w której jedynym elementem spajającym pokaz jest wspólnota towarzyska, instytucjonalna czy – jak mogłoby się wydawać w tym przypadku – rodzinna. Nie jest też, albo nie jest wyłącznie, podyktowana chęcią potwierdzenia lub zaprzeczenia tezie, którą Magdalena i Tomasz słyszą od czasu do czasu, że ich twórczość nosi wyraźne cechy wspólne i pokrewieństwa widoczne w artystycznych koncepcjach i sposobie ich manifestowania. Nie jest też tak, chociaż fakty zdają się temu przeczyć, że tytuł wystawy bezpośrednio nawiązuje do tematyki prezentowanych tu obrazów i rysunków. Albo że wyznacza narracyjne ramy ekspozycji. Albo że klasyczne media malarskie i rysunkowe są wspólnym mianownikiem organizującym wystawę.

Dańcowie konsekwentnie uchylają się od odpowiedzi, czym w takim razie jest SolarisTango. Zaprzeczają, że Solaris, pierwsze słowo tytułu, bierze się od serii rysunków i obrazów inspirowanych klasyczną powieścią Lema, które są częścią tej wystawy. Nie zaprzeczają jednak, bo nie sposób tego zrobić, że ta książka jest dla nich źródłem inspiracji. Para nie udziela jasnej odpowiedzi, czy Tango, drugi człon tytułu, nawiązuje do ich skromnych umiejętności w dziedzinie tego argentyńskiego tańca. Zamiast tego kierują temat w stronę niejasnego kodu ukrytego w obrazach i istniejącego gdzieś pomiędzy nimi, który jest trudny do rozszyfrowania dla nich samych. Być może szczególnie dla nich, bo łatwiej dostrzec go z pewnego oddalenia, na które oni nie mogą sobie pozwolić.

Tomasz Daniec

zdjęcia wystawy / wernisażu: Marek Błażucki / Love IDAA